czwartek, 30 października 2014

HAPPY!

Moja bratowa :) Kupiła mi właśnie w Norwegii POŚCIEL Z ONE DIRECTION! Cieszę się bardzo i dziękuje! A teraz koszmar z przeszości...
Co on robi mojemu biednemu, bezbronnemu Niallusiowi! A reszta się lampi!
- Ty gościu, nie wiesz że Niall jest zajęty! - krzyknęłam zdenerwowana.
- Przez kogo? - dopytuje się gościu.
- No jak to! Przeze mnie! Przecież bd z nim spać... - he, he, he!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz