-To dopiero trzecie spotkanie. A pierwsze tak w cztery oczy, tylko ja i on! Zaprosił mnie do kawiarni! Uch... Czy dobre wyglądam? Już za piętnaście, zaraz ma tu być!!!- W mojej głowie powstała burza myśli, co się tam może wydarzyć. Nie myliłam się.Właśnie usłyszałam dzwonek.
-Ooo... Witaj!- Powiedziałam zdenerwowana.
-Hej. Ślicznie wyglądasz! - Uśmiechną się, zawstydzając mnie swoimi słowami.
Niall otworzył mi drzwi i weszliśmy do auta. Czułam, że robie się cała czerwona. Nialler patrzył na mnie, delikatnie i słotko się uśmiechająć. Nareszcie wyszliśmy z auta. Chłopak odesłał pojazd i powiedział kierowcy że wrócimy na pieszo. Usiedliśmy przy stoliku.
-Na co masz ochotę?- Zapytał otwierając menu.
- Ty wybież Niall'uś chciałabym sprubować twoich przysmaków. - Ośmieliłam się.
Resztę czasu spędziliśmy na patrzeniu na siębie i jedzeniu spagethi z irlandzkim sosem. Było wyśmienite. Mieliśmy ubaw z tymi kluskami Gdy jedna wylądowała mi na włosach wzięłam kilka do garści i walnełam na niego. On wylał na mnie sos a ja na niego szklankę lemoniady. A wreszcie wywalono nas z restauracij. Zaczeło kropić i zrobiło mi się okropnie zimno. Niall zdją więc polar i okrył mnie nim. Ale ciągle dygotalam więc mnie przytulił.
- Niall zostańmy przyjaciłmi. - Palnełam nagle.
- Roki jesteś kochana ale znaczysz dla mnie... - zatrzymał się na chwilę - znaczysz dużo więcej.
- To znaczy? - Popatrzyłam zmieszana na niego. Zrobił się czerwony.
- Bo ja, ja bym chciał powiedzieć. Ech... Czy... Chciała byś... Yyy... Zostać moją dziewczyną. - wybełkotał.
- Ja. Oczywiście! Ja cię tak kocham! Będziesz tylko mój??? Będziemy razem??? Och Niall! - zerknełam na niego. Przytakną i dalej szliśmy w ciszy. Podprowadził mnie do domu i dał mi całusa w policzek. Złapałam go za szyję i... Cmok.
-Ten dzień był super! - Położyłam się na moim łużku i zasnęłam.
-Na co masz ochotę?- Zapytał otwierając menu.
- Ty wybież Niall'uś chciałabym sprubować twoich przysmaków. - Ośmieliłam się.
Resztę czasu spędziliśmy na patrzeniu na siębie i jedzeniu spagethi z irlandzkim sosem. Było wyśmienite. Mieliśmy ubaw z tymi kluskami Gdy jedna wylądowała mi na włosach wzięłam kilka do garści i walnełam na niego. On wylał na mnie sos a ja na niego szklankę lemoniady. A wreszcie wywalono nas z restauracij. Zaczeło kropić i zrobiło mi się okropnie zimno. Niall zdją więc polar i okrył mnie nim. Ale ciągle dygotalam więc mnie przytulił.
- Niall zostańmy przyjaciłmi. - Palnełam nagle.
- Roki jesteś kochana ale znaczysz dla mnie... - zatrzymał się na chwilę - znaczysz dużo więcej.
- To znaczy? - Popatrzyłam zmieszana na niego. Zrobił się czerwony.
- Bo ja, ja bym chciał powiedzieć. Ech... Czy... Chciała byś... Yyy... Zostać moją dziewczyną. - wybełkotał.
- Ja. Oczywiście! Ja cię tak kocham! Będziesz tylko mój??? Będziemy razem??? Och Niall! - zerknełam na niego. Przytakną i dalej szliśmy w ciszy. Podprowadził mnie do domu i dał mi całusa w policzek. Złapałam go za szyję i... Cmok.
-Ten dzień był super! - Położyłam się na moim łużku i zasnęłam.
Jle lat ma teraz Hary?
OdpowiedzUsuńKochana pierwsze co pisze się Harry i on ma 21 latek
OdpowiedzUsuń